Dobrze, że tym razem mało się przemieszczamy. Z moich obliczeń wynika, że polecimy 4 razy samolotem, najprawdopodobniej 3 razy przejedziemy się lokalnym autobusem, 2 razy łodzią i może na jednym odcinku wynajmiemy taksówkę.
Świątynie Angkor - Neak Pean
-
Neak Pean (lub Neak Poan) inaczej zwana "splecione węże" (znajduja się u
podstawy cokołów) to sztuczna stworzona wyspa z buddyjskią świątynią na
wyspie zbu...
Rangoon - Yangoon
-
Nie spieszyło się nam do Yangoon. W ostatniej chwili planowania podróży
ograniczyłam tam pobyt do 2 pełnych dni. Wielokrotnie słyszałam od Jacka,
że to fa...
Piekło.
-
Dwa ostatnie dni na Bali mógłbym opisać używając tylko rzeczowników i
przymiotników związanych z temperaturą. Upał, gorąc, żar, skwar, duchota,
parno, par...
Po powrocie
-
Od kilku dni odwiedzam Instytut Medycyny Tropikalnej w Gdyni:) Na razie
wszystko jest OK. Niezależnie od efektów tych wizyt nic nie zniechęci nas
przed odk...
Nieudany strajk, a lot balonem.
-
Dzisiaj chciałem zastrajkować i odmówić opisywania dnia. Autorka zdjęć
zagroziła jednak, że nie da mi pozwolenia na publikację zdjęć jeśli nie
napiszę rel...
Po powrocie.
-
Top 10 podróży do Nepalu 2010.
*1. Widok Annapurny Południowej*, Annapurny 1 i Fish Tail w czasie
trzeciego dnia trekkingu w okolicach Deuralli 3210 mnpm....
PS
-
Podróż do Chin odbyliśmy jesienią 2005. W tamtych "czasach" nie znaliśmy
bloga, a relacje wysyłaliśmy mailem. Po latach postanowiliśmy rozszerzyć
naszego b...
Po powrocie
-
Już jesteśmy w domu ... w sumie szkoda
Jeszcze dołaczam parę dodatkowych zdjęć, które nie zmieściły się w
pierwszej selekcji, a powinny były (wg mnie)
Tym r...
Blogi powstaja w czasie naszych wakacyjnych podróży. Zazwyczaj jest tak, że Magda tworzy obrazy, a Jacek pisze teksty. Czasami jednak role zmieniają się. Autorami jesteśmy oboje.